Tak narzekałam, że w lutym nie będę mieć zupełnie czasu na czytanie, a tu jednak kilka pozycji się pojawiło – choć przyznać trzeba, że nie są to książki jakichś bardzo pokaźnych rozmiarów, które zajęłyby mnóstwo czasu.
"Recenzja" to thriller o pisarzu prześladowanym przez psychopatycznego krytyka. Książkę można opisać krótko jednym słowem: "zaskakująca".
Witajcie!
Mam dwa zaległe wpisy! Wiedziałam, że luty będę mieć bardzo pracowity, ale nie spodziewałam się, że aż tak... Niemniej mam także dużo ciekawych linków, które zbierałam przez ten czas. Zapraszam!
"Kasacja" jest pierwszą książką Remigiusza Mroza, jaką czytałam. Rozgłos wokół tego pisarza skutecznie mnie zniechęcał. To, że autora polecała Katarzyna Bonda, wcale sprawy nie poprawiało. Twórczości tej pisarki akurat nie trawię zupełnie. Do przeczytania czegokolwiek spod pióra Mroza zachęcała mnie jednak przyjaciółka. Stwierdziłam, że przecież nic nie tracę. W końcu przeczytałam nawet "Uwikłanych" – gorzej już być chyba nie może.
Przeczytałam.
I zostałam mile zaskoczona.
"Norwegian Wood" to dla mnie książka ważna, ponieważ:
– to moje pierwsze spotkanie z literaturą japońską w ogóle,
– to także pierwsza książka tego autora, jaką czytałam, a o Murakami słyszałam mnóstwo dobrego.
Będzie to moja pierwsza i – mam nadzieję – ostatnia tak jednoznacznie negatywna opinia w tym miejscu.
Wracam po kilkudniowej nieobecności. Luty to dla mnie miesiąc wyjątkowo pracowity. Kilka dni temu już skończyłam czytać "Kapłankę w bieli", ale dopiero teraz mam czas na napisanie o niej kilku słów.
Znów piątek! Czas na cotygodniowy przegląd:
Styczeń był tak przyjemny, że nawet nie zauważyłam, kiedy minął. Miałam trochę mniej pracy, a dzięki temu więcej czasu na czytanie.
W lutym już tak różowo nie będzie–przynajmniej pod względem czytelniczym.
