Buszujący w zbożu – J.D. Salinger



Klasyka, książka na liście 100, które trzeba przeczytać przed śmiercią, do tego lektura szkolna, kultowa opowieść co jakiś czas przewijająca się w komercyjnym świecie. Kto nie słyszał o Holdenie z "Buszującego w zbożu"? 


Ja żałuję, że nie zabrałam się za tę książkę parę lat temu, ale nie dlatego, że jest tak wspaniała. Kiedy miałam naście lat, miałam inny punkt widzenia. Teraz jako dorosły człowiek mogę wytknąć Holdenowi wiele błędów i pomimo własnej dość buntowniczej natury odciąć się od jego pojęcia buntu i wolności.
Jak się jest młodym i niedojrzałym, to cały świat z dorosłymi na czele wydaje się głupi, obłudny, zakłamany i podły. Nie chce się dorastać i stać się częścią systemu. Jak się jest starszym, zyskuje się świadomość. Dorosły człowiek też może być wolny, ale robi to po prostu lepiej i mądrzej.

Bo to nie sztuka krytykować świat. Sztuką jest go zmieniać.

Holden to nastolatek, który gardzi całym światem. Wszędzie widzi tylko kłamstwo i obłudę. Bardzo łatwo ocenia innych, a takie szybkie oceny rzadko bywają zgodne z faktycznym stanem rzeczy. Holden na tym nieustannym krytykowaniu kończy. Nie zmienia rzeczywistości wokół siebie. Nie jestem pewna, czy sam wie, jak ta rzeczywistość powinna wyglądać.

Holden dla wielu był symbolem rewolucji. Dla mnie to taki leniwy, nadzwyczaj bierny rewolucjonista. 

Kto wie, może gdybym przeczytała tę książkę w wieku 15 lat, kiedy tak naprawdę gówno o życiu wiedziałam i cały świat wydawał się głupi, a ja jedna mądra, to Holden byłby dla mnie bohaterem. 

Mimo wszystko każdy sam powinien przeczytać "Buszującego w zbożu". Choćby po to, żeby mieć swoją własną opinię na temat tej książki. Cieszę się, że wreszcie sama to zrobiłam. 

Jak na razie starczy mi wielkiej klasyki. Wracam do Sapkowskiego, bo wzięłam na tapet na razie wiedźmina Geralta. 

Pozdrawiam!

Tytuł: Buszujący w zbożu

Autor: J.D. Salinger

Przekład: Maria Skibniewska

Wydawnictwo ISKRY

Warszawa1961

Liczba stron: 223

Ocena: 4/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Pisadło i czytadło , Blogger